Dodana: 1 luty 2007 08:03

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 08:03

Rok 2006 najcieplejszy w historii pomiarów?

Według metrologów i klimatologów tegoroczna jesień jest najcieplejsza od 1779 roku – czyli odkąd prowadzane są pomiary w Polsce.

W ciągu trzech miesięcy kalendarzowo uznawanych za jesień - września, października i listopada - średnia temperatura w centralnej Polsce wyniosła aż 10,9 st. C. Normalnie nie przekracza ośmiu.
Jak wynika z pomiarów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na niezwykle ciepłą jesień złożył się każdy z tych trzech miesięcy. We wrześniu odchylenie na plus od temperaturowej normy wyniosło w Polsce od 2,5 st. na wschodzie do 3,5 st. na zachodzie. Podobnie było w październiku.

Równie ciepło jest w całej Europie aż po Skandynawię. Norwegowie rozpoczynają już nawet pomiary stężenia w powietrzu pyłków drzew, które normalnie pylą po Nowym Roku. Śniegu brakuje w fińskiej Laponii, gdzie swoją kwaterę główną ma św. Mikołaj. A po Syberii włóczą się niedźwiedzie, które powinny już spać.

Tegoroczne ponadprzeciętnie wysokie temperatury to efekt ocieplenia klimatu. Za ocieplenie klimatu odpowiada Słońce, które obecnie jest bardzo aktywne, ale także człowiek. Emitujemy do atmosfery potężne ilości gazów cieplarnianych (głównie dwutlenku węgla), które okrywają Ziemię niczym kożuch i zatrzymują ciepło na naszej planecie. A ponieważ CO2 pompujemy w powietrze coraz więcej (klimatolodzy oceniają, że jego poziom w atmosferze będzie rósł co najmniej przez 20-30 lat), będzie jeszcze cieplej. Do końca wieku temperatury mogą wzrosnąć nawet o 5 st. Nie będą oczywiście rosnąć w nieskończoność, w końcu przyjdzie ochłodzenie.

Prawdopodobnie rok 2006 okaże się najcieplejszym w historii pomiarów w Polsce. Na razie to zaszczytne miano nosi upalny rok 2000. W rejonie Warszawy zanotowano wtedy średnio 9,6 st., podczas gdy norma wynosi 8,1 st.

Gazeta Wyborcza

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook